środa, 11 maja 2016

W Plewiskach

   Dzisiaj 11 maja 2016 przyleciałam do Polski, Najpierw do Warszawy a potem przesiadka na nowy samolot i do Poznania. W Poznaniu czekali na mnie Monika i Zbyszek Tomaszewski. Podróż okazała się z przygodami, moja walizka gdzieś zagineła.Nie przejmowałam się tym wcale. Moi Przyjaciele zawieżli mnie do sklepu Lidla gdzie kupiłam najpotrzebniejsze żeczy i małą walizeczkę podręczna.
    Monika przygotowała pyszny obiadek i deser.Razem spędziliśmy miło pare godzin. potem odwiezli mnie na pociąg , którym pojechałam do Sulechowa

1 komentarz: