A to nasza buda kempingowa-powiedziała Irena
Jest dobra bezwietrzna pogoda - możecie popedałować-powiedział Roman.
Super
Odpływamy
Odpoczynek po ciężkim pedałowaniu.
Krysia, Irena, Rysiek, Danka, Ela, Roman .
Jak my byłyśmy na rowerku to chłopaki byli na rybach. Złapali płotki i okonie.
Ale będzie żarcie
Rysiu, Roman i Romek
Jest też coś z gryla.
Wszystko wyśmienite-tylko palce lizać.
Następnego ranka
Cisza i spokój-wszyscy śpią
Ja poszłam na spacerek
Ależ tu pięknie
Widok na nasz kemping z daleka.
Szyszki Chmielu
Nadal wszyscy śpią? Nie. My dziewczyny z samego rana idziemy na kijki. Ja się dopiero uczę. Danka jest moim instruktorem
No w końcu ktoś wstał-jesteśmy głodne-kwa,kwa,kwa....
I znów na rowerku
Siostry
Zasłużony odpoczynek
No i lato na Krzaczkach dobiega końca.
Danusia nie smuć się, za parę miesięcy znów będzie lato.
Na zakończenie poszliśmy jeszcze do Las Vegas na obiad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz